Kuchnia w 80%.
Kuchnia można powiedzieć, że prawie ukończona. Brakuje jej parę rzeczy jak blend u góry szafek, podlączenie okapu, klamki no i oczywiście szkło na ścianę.
Pomiar zamówiony. Motyw też wybany.
Fotki:
Motyw na ścianę, który wybrałam:
Kuchnia można powiedzieć, że prawie ukończona. Brakuje jej parę rzeczy jak blend u góry szafek, podlączenie okapu, klamki no i oczywiście szkło na ścianę.
Pomiar zamówiony. Motyw też wybany.
Fotki:
Motyw na ścianę, który wybrałam:
Przeprowadzka zaplanowana na przyszły tydzień a Panów stolarzy jak nie było tak nie ma. Kuchnia sobie stoi i czeka.
Trzy razy już mieli przyjechać i dokończyć ale ciągle coś staje im na drodze. Ostatecznie mają być w sobotę. Mam nadzieję, że to już prawdziwy termin.
U nas dom właściwie gotowy do wprowadzenia. Oczywiście po zrobieniu kuchni i pomyciu podłóg na dole domku.
Odliczmay już dni. :-)
Montaż kuchni w toku!
Niestety Panowie zostali przez nas oddelegowani z powrotem do domu z blatem kuchennym. Chcieli sobie po taniości zrobić, ale nie udało im się.
Ogólnie wszystko wporządku poza tym blatem. Ale jak widać w ich wypadku znajdzie zastosowanie powedzenie, że oszczędny dwa razy traci.
Kupił tani blat to teraz nie dość, że go sobie zabierze to jeszcze musi kupić i zamontować następny. Oczywiście na własny koszt.
Zobaczymy co im wyjdzie z mebli do łazienki na górze. Coś czuję, że będą kilka razy do nas przyjeżdżać i poprawiać do skutku. Mają również zrobić szafę do wiatrołapu całą w lustrze z przeuwnymi drzwiami. Szer. 1,56 na 2,67 m. Cena za szafę 1700 zł. Myśle, że efekty końcowe w przyszłą niedzielę będę mogła zaprezentować.
Foto:
Są - wreszcie są. Panowie stolarze postarali się. Wyszły pięknie.
Dębowe, kolor złoty dąb.
Podstopnie - gres polerowany.
Dużo osób pyta co to za gres i skąd. Więc piszę, zeby nie było niedomówień:-)
www.grespol.pl Firma z Warszawy.
tel.502 356 244
Gres polerowany HP126204 o wymiarze 120 cm na 60 cm.
Cena za m2 = 135,30 zł.
Gres daliśmy do pocięcia kamieniarzowy, a montaż Panowie od wykończeniówki. Reszta stolarz.
Od czwartku montaż kuchni. Tak więc zbiegło się wszystko na jeden tydzień.
Foto w sobotę.
Kochani wreszcie doczekaliśmy się schodów.
Dziś drugi dzień montażu. Jescze ich nie widziałam i zapewnie jutro nie wytrzymam i pojadę zobaczę. Przy okazji cyknę pare fotek. Także zdjęcia niebawem.
Montaż kuchni również planowany na ten czwartek. Tak więc jakby wszystko poszło wg. panu to pod koniec tygodnia domek byłby gotowy do zamieszkania.
Czekamy końca czerwca, aż córka zakończy edukację i można powiedzieć, że "zaczynamy nowe życie".
Pozdrawiam
Komentarze